W sumie ciężka sprawa, bo z jednej strony bym nie ryzykowała kupna tak drogich rzeczy internetowo, a z drugiej strony w stacjonarnych się mega przepłaca, więc temat dyskusyjny.
Nie no ja rozumiem. Pewnie wszystko jest możliwe, ale akurat nie to. Aż do tego stopnia nie jestem zaślepiona by w to wierzyć, a tym bardziej by tylko tym żyć.