Dla naszej ekipy fajnie sprawdziła się opcja z laserowym paintballem w pomieszczeniu. Serio, nie trzeba się przebierać, nie ma siniaków jak przy klasycznym paintballu, a emocje są podobne. Miejsce miało kilka różnych scenariuszy gier, więc każda runda była inna, co trzymało tempo i nie było nudno. Niektórzy byli na początku trochę sceptyczni, ale po pierwszej rozgrywce już się wkręcili. Działa to też dobrze na komunikację w zespole, bo trzeba się dogadać i współpracować.